Pastuszkowie z Fatimy - Na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje

Wizje, które miało troje portugalskich pastuszków, okazały się kluczem do zrozumienia ważnych wydarzeń XX wieku. Dziś - znając historię zamachu na Ojca Świętego Jana Pawła II i upadku komunizmu - potrafimy lepiej zrozumieć przesłanie, które Maryja przekazała światu w roku 1917. Był to rok wyjątkowo dramatyczny. Żołnierze ginęli masowo na frontach przeciągającej się pierwszej wojny światowej, cywile umierali z powodu głodu i chorób; zaś w Rosji wybuchła rewolucja bolszewicka, której tragiczne skutki na długie lata miały zaważyć na losie wielu narodów. Wobec tylu nieszczęść papież Benedykt XV wezwał cały Kościół do tego, aby błagać Matkę Bożą o ratunek. Objawienia Fatimskie rozpoczęły się w ostatnim dniu odprawianej przez Ojca Świętego nowenny. 

Morze ognia 

Wizje ukazane dzieciom w Fatimie stały się znane pod nazwą trzech części "tajemnicy" fatimskiej. Dwie pierwsze "tajemnice" s. Łucja spisała w roku 1941, czyli 24 lata po objawieniach w Cova da Iria. "Pani Nasza pokazała nam morze ognia, które wydawało się znajdować w głębi ziemi; widzieliśmy zanurzone w tym morzu demony i dusze niczym przezroczyste, płonące węgle, czarne lub brunatne, mające ludzką postać, pływające w pożarze, unoszone przez płomienie, które z nich wydobywały się wraz z kłębami dymu, padając na wszystkie strony jak iskry w czasie wielkich pożarów, pozbawione ciężaru i równowagi, wśród bolesnego wycia i jęków rozpaczy, tak że byliśmy przerażeni i drżeliśmy ze strachu". 

Prośba Maryi 

Opisując dalej tę wizję, s. Łucja przytoczyła słowa Matki Bożej: "Widzieliście piekło, dokąd idą dusze biednych grzeszników. Aby ich ratować, Bóg chce ustanowić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeśli zrobi się to, co Ja wam mówię, wiele dusz zostanie uratowanych, nastanie pokój na świecie. Wojna się skończy". Najświętsza Panna oznajmiła jednocześnie, że jeśli ludzie nie przestaną obrażać Boga, wybuchnie następna, jeszcze gorsza wojna. Zapowiedziała też, że przyjdzie, by zażądać poświęcenia Rosji swemu Niepokalanemu Sercu i ofiarowania Komunii świętej w pierwsze soboty na zadośćuczynienie. 
"Jeżeli ludzie me życzenia spełnią, Rosja nawróci się i zapanuje pokój; jeżeli nie, Rosja rozszerzy swoje błędne nauki po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Dobrzy będą męczeni, Ojciec Święty będzie bardzo cierpieć, wiele narodów zostanie zniszczonych, na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci, a dla świata nastanie okres pokoju" - powiedziała Matka Boża. 

"Teraz czekamy na cud"

Pod wpływem listów otrzymanych od s. Łucji, Ojciec Święty Pius XII postanowił poświęcić Niepokalanemu Sercu Maryi cały świat. To doniosłe wydarzenie nastąpiło w szczytowym momencie II wojny światowej - w roku 1942. Od tego czasu przewaga aliantów na wszystkich frontach zaczyna systematycznie wzrastać. Dziesięć lat później (w roku 1952) Pius XII dokonał aktu poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi "wszystkich narodów Rosji". I tym razem Papież kierował się wskazówkami otrzymanymi od s. Łucji. W roku 1964 kolejnego aktu poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu Maryi dokonał papież Paweł VI.

13 maja 1982 roku w Cova da Iria Papież-Polak poświęcił raz jeszcze świat i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi. Nieoczekiwanie jednak s. Łucja oświadczyła, że poświęcenie nie zostało dokonane prawidłowo, bowiem zabrakło łączności Papieża ze wszystkimi biskupami świata. Jan Paweł II ponowił więc ten akt dwa lata później - 25 marca 1984 roku, w uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Ponieważ Ojciec Święty nie mógł wówczas ponownie udać się do Portugalii, uroczystość odbyła się w Watykanie. Jana Pawła II szczególnie ucieszył fakt, że tego dnia w akcie poświęcenia zjednoczyli się również - z własnej inicjatywy - biskupi prawosławni. S. Łucja ogłasza, że tym razem poświęcenie spełnia wszystkie warunki podane przez Niebo i jest ważne. "Teraz czekamy na cud" - dodała. 

Niemal dokładnie rok później w Związku Radzieckim rozpoczął się proces, który w krótkim czasie doprowadził do rozpadu sowieckiego imperium. 
25 marca 1984 r. na Placu św. Piotra w Rzymie - przed przywiezioną z Fatimy figurą Matki Bożej - Jan Paweł II zawierzył świat i Rosję Niepokalanemu Sercu Maryi.

Portugalia zawierzyła Maryi Zapowiedź Matki Bożej, że każdy kraj, który zostanie poświęcony Jej Niepokalanemu Sercu, otrzyma niezwykłe łaski, bardzo poruszyła Portugalczyków. Niedługo po tym, jak w 1930 r. Kościół oficjalnie potwierdził autentyczność objawień fatimskich, Portugalia poświęciła się Niepokalanemu Sercu Maryi. Nastąpiło to 13 maja 1931 r. - czternaście lat po pierwszym ukazaniu się Matki Bożej w dolinie Cova da Iria. Już wkrótce kraj miał doświadczyć zbawiennych skutków tego aktu: szczęśliwie uniknął rządów komunistycznych i rozszerzenia się na jego terytorium wojny domowej, jaka miała miejsce w sąsiedniej Hiszpanii. 8 grudnia 1940 r. Portugalia ponowiła akt poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi. Państwo to zachowało neutralność podczas II wojny światowej. 

Pierwszym krajem, który poszedł w ślady Portugalii, była Polska. Jej poświęcenia Niepokalanemu Sercu Maryi dokonano w 1946 r. I ze wszystkich Kościołów państw tzw. bloku wschodniego Kościół polski zachował największą swobodę. 

Fatimska Pani w Rosji W czasach komunistycznych na życzenie Jana Pawła II zbudowano w Polsce, blisko sowieckiej granicy, niewielki kościół. Ojciec Święty przekazał do tej świątyni figurę Matki Bożej Fatimskiej, prosząc, aby była ona zawsze zwrócona twarzą ku wschodowi. 

Do dzieła szerzenia orędzia fatimskiego w krajach byłego Związku Radzieckiego przyczyniło się wielu polskich kapłanów. Dzięki ich ofiarności i poświęceniu do licznych świątyń za naszą wschodnią granicą zostały dostarczone figurki Matki Bożej Fatimskiej. Jedna z nich stoi w kościele Niepokalanego Poczęcia NMP w Moskwie, inną umieszczono w głównym więzieniu sowieckiego aparatu przemocy, na Łubiance, gdzie śmierć poniosło wielu przeciwników ateistycznego reżimu i innych niewinnych ludzi. 

13 maja 1996 r. cudowna figura Matki Bożej Fatimskiej rozpoczęła w Sankt Petersburgu wielką peregrynację po Rosji i innych krajach dawnego imperium sowieckiego. Została przewieziona na Plac Czerwony w Moskwie, a następnie do miast Syberii, Kazachstanu i Azji Środkowej. Ludzie, którym przez lata krwawy terror komunistyczny próbował wmówić, że Boga nie ma, płakali, kiedy zobaczyli na swej ziemi figurę Matki Najświętszej.

„Nasza Arka” (5/2006)