Socjologia dewiacji - Przemoc seksualna

Cały ten temat można rozpocząć od zadania pytania, które w pewnym stopniu nawiąże do refleksji nad przemocą seksualną, szczególnie której dotknięci są ludzie, ci, którzy wchodzą w życie bez bagażu pewnych doświadczeń. Chociaż można też powiedzieć, że ci, którzy doświadczyli w swoim dzieciństwie czy też młodości przemocy seksualnej już pewne doswiadczenia posiadają, a które naznaczyły ich dalsze życie często dozą kolejnych zagrożeń. Czego potrzebuje dziecko? Jakie oczekiwania ma młody człowiek? Gdyby te pytania zadano, większość by odpowiedziała, że bezpieczeństwa, miłości, prawdziwych przyjaciół, szans na prawidłowy rozwój. A jaka jest rzeczywistośc? Gdzie słowa są tylko słowami, a czyny tylko w perspektywie mądrych zdań, niezastąpionych rodziców, wychowawców, nauczycieli, księży, przyjaciół, krewnych i znajomych. Jeżeli to jest nieprawdą, to dlaczego tyle osób doświadcza przemocy na tle seksualnym? Co to jest wykorzystanie seksualne dzieci? Czym są czyny pedofilne? Jak wygląda społeczno – psychologiczny portret sprawcy przestępstwa seksualnego? Jakie wyrożnia się formy przemocy seksualnej? 

W ostatnich latach coraz częściej w Polsce zwraca się uwagę na narastającą skalę wykorzystywania seksualnego dzieci. W polskim społeczeństwie o tym problemie mówi się od kilku lat. W innych krajch ten temat był wcześniej podejmowany. Przełomowym rokiem był 1962, gdy został opisany przez Kempe zespół maltretowanego dziecka. Stał się on przełomem, ponieważ obalił tabu seksualnego wykorzystywania dzieci. Wreszcie w 1986 roku Światowa Organizacja Zdrowia wprowadziła termin definiowany jako nadużywanie dziecka przez osoby starsze i dorosłe w celu uzyskiwania przyjemności seksualnej. Wspomniana forma zachowania była wcześniej traktowana jako zjawisko marginalne. 

Czym jest czyn pedofilny? Jakie zachowania są czynami pedofilnymi? Czynem pedofilnym jest każde zachowanie osobnika dorosłego wobec dziecka, które motywowane jest seksualnie i służy podniecaniu się i zaspokajaniu popędu seksualnego. Można tu wymienić między innymi: wprowadzenie członka do ust dziecka, wprowadzanie dziecku palca do pochwy i odbytu, nakłanianie dziecka do całowania i dotykania narządów płciowych, piersi osoby dorosłej, oglądanie i podglądanie narządów płciowych dziecka, robienie dziecku szczególnych zdjęć fotograficznych, filmowanie dziecka, pokazywanie dziecku materiałów o treści erotycznej, głaskanie ciała dziecka. Oczywiście trzeba w tym momencie zwrócić uwagę, że niektóre z tych zachowań należą do repertuaru normalnych zachowań i pieszczot, jakimi obdarzają rodzice swoje kilkumiesięczne dziecko, a które są czymś niezwykle ważnym i dobrym dla rozwoju dziecka. Zachowania te nie mają nic wspólnego z czynami pedofilnymi, chyba, że motywowane są popędem seksualnym i służą do zaspokojenia tego popędu. Nie samo zachowanie, a motywacja tego zachowania decyduje czy jest to czyn pedofilny. Jak można zauważyć przemoc seksualna może być, ale nie musi być wymuszona przemocą. Wykonawcą tego czynu może być zarówno osoba dorosła nieznajoma dziecku jak i znajoma, a także osoba dorosła z najbliższej rodziny. Jeżeli kontakt seksualny jest wymuszony przemocą przez osobę dorosłą nieznajomą dziecku jest to z reguły pełna brutalności i przemocy napaść seksualna, są to formy kontaktu zwykle silnie urazowe dla ciała i psychiki dziecka, występuje tu najczęściej dobrze przemyślana i opracowana strategia działania, dlatego trudno jest jej zapobiec. Agresja u osób znajomych dziecku ogranicza się zwykle do gróźb, szantażu, przytrzymania. Tutaj bardzo często napastnik działa pod wpływem spożytego alkoholu. Mówiąc o kontaktach seksualnych podjętych bez użycia przemocy, mając na uwadze osobę nieznajomą dziecku, występuje tutaj kontakt, który jest znacznie mniej urazowy od wcześniej wymienionych, jednak bardzo często wywołuje poczucie winy u dziecka, wypływające z przekonania, że samo było sprawcą incydentu. Przy tej formie wykorzystania seksualnego osoba podejmująca kontakt z dzieckiem tak działa, że ani rodzice dziecka, ani ofiara nie zdają sobie sprawy, że taki kontakt miał miejsce. Do grupy osób dokonujących nadużycia seksualnego bez przemocy a znanych dziecku należy około 90% przypadków. Najczęściej tymi osobami są sąsiedzi, opiekunowie, przyjaciele rodziców, dalsi krewni i oczywiście rodzina dziecka. Wystepują tu kontakty przybierające formę kontaktów oralno – genitalnych. Dziecko jest nagradzane przez dorosłego za kontakty seksualne z nim, prezentami, pieniędzmi. Osobnicy ci, najczęsciej cieszą się autorytetem dziecka i są subtelni w obejściu. 

Jaki jest społeczno – psychologiczny portret sprawców przestępstw seksualnych popełnianych na dzieciach? Najczęściej są to młodzi mężczyźni do 25 roku życia lub dojrzali, między 25 a 45 rokiem życia, stanowiący ogółem 64,6 % badanej populacji. Wywodzą się głównie ze środowisk robotniczych lub chłopskich. Niemal połowa ukończyła jedynie szkołę podstawową a 41,9 % zawodową, dlatego też niskie wykształcenie i kwalifikacje spowodowało, że jedna trzecia stanowiła osoby bezrobotne, a 45,2% pracowało w roli pracownika fizycznego. Badani sprawcy to osoby, które wykazywały nadmierną skłonność do picia alkoholu (51,6% systematycznie nadużywa alkoholu pod różnymi postaciami), a w chwili popełnienia przestępstwa ponad połowa (59,1%) sprawców była pod wpływem alkoholu. Zwraca uwagę również fakt, że ponad połowa ma za sobą przeszłość kryminalną(m.in. kradzieże z włamaniem, paserstwo, pobicia, znęcanie się nad swoimi rodzinami). Przestępstw seksualnych wobec dzieci aż 58,1 % badanych sprawców dopuściło się wielokrotnie. Jedynie 16,1% sprawców mieści się w granicach normy medycznej, a znaczna część badanych (61,3%) zdradza wyraźne zaburzenia funkcjonowania układu nerwowego i świadomości. Jako najczęstsze zaburzenia osobowości wystepuje psychopatia, a zazwyczaj egocentryzm, agresja, nadpobudliwość, niekontrolowane emocje, zaburzenia myśli i pamięci, zaniżony poziom lęku, a także socjopatia, czyli antyspołeczne nastawienie do otoczenia oraz ogniskowe uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego. 

Kim są ofiary pedofilów? Według badań prof. Zbigniewa Lwa-Starowicza, seksuologa, aż 14% dzieci do 15 roku życia, czyli kilkaset tysięcy, jest wykorzystywanych seksualnie. Ofiarami pedofilów są trzy razy częściej dziewczynki niż chłopcy. Najczęściej to dzieci wychowywane w autorytarnych rodzinach, gdzie dochodziło do przemocy, dzieci o wysokim poziomie lęku, bez poczucia własnej wartości, introwertyczne. Są to także dzieci nadmiernie ambitne, kalkulujące, że związki pedofilskie mogą im pomóc w zrobieniu kariery. Osobną grupę stanowią dzieci zaniedbane, dla których opieka "wujka" pedofila jest często pierwszym pozytywnym uczuciem. Łatwo im wmówić, że molestowanie seksualne jest czymś normalnym w rozwoju dziecka. Według badań prof. Zbigniewa Izdebskiego, pedofile molestujący dzieci najczęściej są członkami najbliższej rodziny (ok. 40%) lub znajomymi (38%). Dzieci wykorzystywane przez nie spokrewnione z nimi osoby pochodzą głównie (68 %) z rodzin patologicznych. 

Na co cierpią ofiary pedofilów? Skutki pedofili są gorsze niż gwałtu. Pedofilia jest najbardziej okrutnym doświadczeniem człowieka. Zdradza samą istotę dzieciństwa: niewinność. Pedofilia to wyrwa w życiu emocjonalnym, której nie można zasypać często przez całe życie. Osoby wykorzystywane seksualnie w dzieciństwie cierpią na depresję, nerwice, seksualne obsesje, mają trudności ze znalezieniem życiowego partnera. Dzieci zmuszane do seksu przeżywają stany lękowe, mają skłonności samobójcze. Nie czują radości życia, często płaczą, nie wychodzą z domu, boją się ciemności i nie potrafią nikomu zaufać. W dorosłym życiu konsekwencją jest dystans do własnego ciała i skłonność do poniżających praktyk. Ofiary stają się emocjonalnymi kalekami, nastawionymi raczej na to, żeby przetrwać, a nie realizować własne potrzeby. Dawniej dzieci pokrzywdzone przez pedofilów często wybierały życie w klasztorze, z reguły o zaostrzonej rygorze. Badania prof. Rogera Collinsa dowodzą, że 77% ofiar pedofilów ma kłopoty z założeniem rodziny, 49% nadużywa przemocy, 35% dopuszcza się przestępstw seksualnych, 28% wymaga częstej opieki psychiatrycznej, a 9% staje się osobami bezdomnymi albo nieprzystosowanymi. 53% wykorzystywanych seksualnie chłopców zostaje pedofilami, natomiast prawie 58% molestowanych dziewczynek w dorosłym życiu uprawia prostytucję. Bardzo często ofiary pedofilów już jako dorośli zajmują się stręczycielstwem nieletnich. 

Zastanawiając się nad skutkami pedofili trudno zrozumieć włoskich pedofilów, którzy apelowali w internecie o prawo do stosunków seksualnych z dziećmi do dwunastego roku życia, gdyż twierdzą, że już ośmioletnie i dziewięcioletnie dzieci mają potrzeby seksualne. Uważają również, że pedofilia jest naturalna, gdyż występuje wśród niektórych ludów Nowej Gwinei. 

Według polskiego prawa zachowania seksualne wobec dzieci są przestępstwem i są zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 10. Ktoś kto ma mniej niż 15 lat, nie może być nigdy traktowany jako współuczestnik przestępstwa, nawet jeśli coś się stało bez sprzeciwu dziecka lub za jego zgodą. Tymczasem bezwzględną karę pozbawienia wolności w Polsce orzeczono jedynie wobec 9,6% sprawców, natomiast w stosunku do pozostałych karę zawieszono nakładając dodatkowe zobowiązania, a trzeba pamiętać o tym, że u przestępców seksualnych istnieje tzw. przymus powtarzania swoich czynów.

BIBLIOGRAFIA:
D. Glaser, S. Frosch, Dziecko seksualnie wykorzystywane, Warszawa 1995
J. Dąbrowska, Zrozumieć dziecko, Warszawa 2001
W. Czernikiewicz, B. Pawlak – Jordan, Wykorzystywanie seksualne dzieci, Warszawa 1998
M. Kowalczyk – Jamnicka, M. Kuich, Problemy rodziny 2001
Z. Lew – Starowicz, Seksuologia wieku dziecięcego i okresu dojrzewania

BARTŁOMIEJ PIWOWARCZYK
KRAKÓW 2004