W niedzielny poranek

W niedzielnej ciszy poranka
świat w smutku pogrążony
Jezus Zbawiciel tego świata
snem śmierci w grobie złożony

A kamień który na straży
wiernie pilnował Jezusa
choć twardy nie może pojąć
ofiarnej męki Chrystusa

Nawet grób dotąd milczący
otworzył swoje ramiona
bo wiedział że Syn Boży 
piekło i śmierć pokonał

I że Ojciec tam w niebie
przyjął ofiarę Syna
by mogła być zbawiona
cała ludzka rodzina 

Spełniając obietnicę
Chrystus z grobu powstaje
świat cudem ożywiony
cześć i chwałę Panu oddaje

R. Sobik